Żeglowanie to nie taka prosta sprawa

bylyby 4 a plywaly?

NO moje 2 by na bank plywaly. Ale to narazie odlegla przyszlosc. Chyba ze trafi sie naprawde dobra okazja. POniewaz zastanawialem sie nad kupnem nowego samochodu lecz obede sie jeszcze przez jakis czas i moze wlasnie lodke kupie.

ja tez bede musial wybrac. przydalby mi sie nowy komputer ale plywac na finie tez byloby fajnie

Finow jest malo u nas moze jednak OKD. Bo ty za wielki wcale na okeja nie jestes a zobacz ile lodek(plywajacych) jest w naszym okregu. A finny beda 2 , 3. A tak bysmy rozrzezyli swoje dzialania i prucz optymista to rowniez OK stal by sie nasza klubowa klasa ktora wszyscy sie zajmuja Smile

fajnie byloby z wami poplywac ale ja raczej troche ciezki jestem a nie chcialbym kasy wydac na lodke ktora bede 1 sezon plywal bo urosne albo przytyje tak jak to bylo z moim maczkiem

Na okeja wcale nie jesteś za ciężki, bo dużo ciężsi od ciebie pływają na nich. a finów żeczywiście za dużo w regionie nie ma i nawet na mistrzostwach województwa nie ma klasy Fin.

Ja juz mowilem mo wiele razy ze ma bardzo odpowiednie warunki na OK. Ale on sie uparl nad finem. Zreszta OKD jest owiele tanszy od Fina a nawet gdyby jakims cudem przybylo Ci naglekilka centymetrow i 30 kg wagi to OK latwiej sprzedac. POprostu jest bardziej popularny i tanczy niz Fin.

Musze się jeszcze zastanowić. W tym roku raczej jeszcze i tak nic nie kupię. 2 lata temu okazja przeszła mi koło nosa: ok z neptuna za 1000zł gotowy do pływania.

Finn to po prostu za droga zabawa na mistrzostwach polski startuje może z8 finnów w porywach do 10 nie mówiąc już nic że te ich finny to z ponad 50 tys kosztują , a co do regiony to u nas jest finn w Kruszwicy i w Janikowie no i jeszcze Myku ma finna ale oprócz finna ma jeszcze okd na którym częściej pływa . Kiedyś u nas były 3 finny ale dwa sprzedali.

drewniany niebieski finn z naszego klubu jest u jakiegos goscia w barcinie. ja ostatni znalazlem machoniowego finna za 3 tys. kolo piły do lakierowania ale narazie dam sobie spokoj.

ale kompletny czy tylko kadłub ,a żagle dakron czy bawełna??

kompletny zagle dakron ale mocno przedmuchane. mialem gdzies na kompie zdjecia

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
wiecej zdjec [link widoczny dla zalogowanych] fin 3 tys + transport + maly remont + osprzet = jakies 5 tys

Jakby włożyć w niego troche pracy to była by świetna łódka do pływania turystycznego, bo o regatach nie ma co marzyć. Można jedynie sie pościgać u nas na dużych regatach w klasie wolnej, bo na mistrzostwach polski wszyscy mają lekkie kadłuby z włókna szklanego, maszty węglowe i żagle kewlarowe, a przynajmniej nowe dakronowe, wiec lepiej kup sobie Okeja.

nawet na okeju w mistrzostwach Polski nie mialbym szans, nie zamierzam nawet w takich regatach startowac czy okejem czy finnem