Autor |
Wiadomość |
Wojtuś
 |
Wysłany:
Wto 20:16, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
był ktos jeszcze na tych regatach znajomy??? czy tylko Jacek ??? |
|
 |
Wojtek
 |
Wysłany:
Wto 13:14, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
No to gratulacje. trzeba sie bylo wybrac do wloclawka na dlugodystansowe mistrzostwa polski. |
|
 |
papiak
 |
Wysłany:
Pon 23:12, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
no wczoraj wróciliśmy, z I i II miejscem w klasie Omega standard i otwarto pokładowej do 6 m. fajnie było! dobrze wiało coś koło 4B. tylko mało szant było wieczorem- ciągle grali jakieś disco-polo, taka lipa |
|
 |
Wojtek
 |
Wysłany:
Pon 13:42, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
Papiak byliście w tym roku w Powidzu??? Ja miałem jechac jako kibic ale nie wypaliło bo startowac nie mam za bardzo na czym |
|
 |
papiak
 |
Wysłany:
Pon 8:46, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
sprzęt to jedno, a umiejętności to drugie. My na omedze w PPJK wygarneliśmy wszystkim na naszej starej omedze (samantha), w naszej klasie(Omega standard) startowały omegi regatowe, które nie powinny się znaleźć w naszej klasie, a i tak wygraliśmy PPJK-e w Powidzu. i się z tego cieszymy. |
|
 |
Wojtek
 |
Wysłany:
Czw 14:13, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
A poza tym YKP to klub z historią. Wcale nie uwazamy ze nasz klub jest najlepszy. Moim zdaniem dobry zawodnik to taki ktory potrafi na kazdym sprzecie dobrze poplynac i przykladem moze byc Norbert ktory jak rowny z rownym sciegal sie z zawodnikami na lepszym sprzecie. Dla nas zeglarstwo to jest zabawa przede wszystkim zabawa a jak sie komus nie uda zajac dobrego miejsca na regatach to nikt ie placze! |
|
 |
Grobek
 |
Wysłany:
Nie 23:44, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ulotne chwile lapiemy palna garscia. Ja tez sadze ze nalezy wszystko traktowac jak zabawe a jak cos wygramy to cieszymy sie z tego jak dzieci. Zato nasze dzieciaki plywaja przedewszystkim fair play. Rozumieja ze plywaja na takim a nie innym sprzecie i jesli sa na regatach to juz sie ciesza . |
|
 |
Pablo
 |
Wysłany:
Nie 21:10, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
I z tego całego wielkiego waszego trenowania wyszło to że kilku macie dobrych zawodników a cała reszta pływa na szarym końcu i jak już pisał Wojtuś może i zdobędziecie kilka medali i będziecie się nimi chwalić do końca życia, tylko nie wiem przed kim bo z takim charakterem to kolegów pewnie nie macie, a jeżeli już to pewnie mają podobne poglądy. My jeżdzimy na regaty turystyczne i nigdy pewnie nie zdobędziemy mistrzostwa, ale mamy za to mnóstwo kolegów i świetną zabawe (wasze dzieciaki zapewne nie wiedzą co to zabawa bo odrazu po wieczorynce kładziecie je spać, bo muszą się wyspać przed biegami), a po całej zabawie zostają nam wspomnienia, którymi się na tym forum ze sobą dzielimy. |
|
 |
Wojtuś
 |
Wysłany:
Czw 14:18, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
i będziecie tak trenowac trenowac i jeszcze raz trenowac az do usranej smierci i moze zdobedziecie pare medali i jakis tam tytół mistrza jakiegos tam i co z tego co wam to da chwile sławy i jakąs dumę ze trzy dyplomy na ścianie sobie powiesicie . a co do scigania to zapraszamy na omegi
pozdrawiam |
|
 |
xxx
 |
Wysłany:
Czw 12:18, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
male nie dociagniecie z naszym trenowaniem bo chodzilo mi o 365 dni w roku |
|
 |
xxx
 |
Wysłany:
Czw 12:16, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
monar powiem tobie tyle ze za duzo na ogladales sie bajek i jak chodzi o sprzedaz sprzetu u nas w klubie to byly one juz w stnie nie do plywania i zawadzaly tylko miejscei jakby nie patrzec to u nas jest wiecej sekcji w klubie i my trenujemy 65 dni w roku a nie tak jak wy i dofinansowanie jest nam potrzebne a jak chodzi o trenowanie u nas to duzo sie nauczylem i reszta klubowiczow tez a tak w ogole to zapraszam do nas na trening to sie poscigamy na wodzie bo na ladzie to juz nie mam szans bo jestes mistrzem swiata przyjedz 470 to ci pokaze jak sie plywa |
|
 |
qba
 |
Wysłany:
Czw 0:00, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
Monar powiem ci tak jedyne co moge uwazac za szit to twoja wypowiedz.
Facet gdyby wszyscy pisali takie bzdury co ty to po co zakladac forum???
Piszesz jakies bajki z palca wyssane, a jesli chcesz wiedziec to wszelakie
dofinansowania swiadcza tylko o tym ze klub cos robi i to preznie.
Nie zazucaj ze nie szkolimy dzieciakow bo przypuszczam iz mamy ich wiecej i napewno nie cwaniaki. Chcial bym widziec twoja reakcje jak dziecko przychodzi do ciebie z placzem bo nie ma szans z rywalami!!!
I po to tez sie starasz o dofinansowania aby dzieciaki mialy warunki i mogly rywalizowac jak rowny z rownym. I nie cwaniakuj bo tylko swiadczysz o swoim zacofaniu synek!!!!
|
|
 |
Monar
 |
Wysłany:
Wto 22:16, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
OOO widze że ładny z ciebie malkontent. My żeglarstwem się bawimy i nie szalejemy że niby jacy to my jesteśmy zajefajni ale widze że ty to uważasz że wszystko co inne od MKŻ to szit jestem ciekawy jakbyście funkcjonowali jakbyście nie dostawali tych wszystkich dofinansowań ja wiem mimo iż je dostawaliscie kilka lat temu omal wasz klubik się nie rozpadł i trzeba było sprzedawać część sprzetu a my dofinansowań nie dostajemy i funkcjonujemy fakt nie mamy najwyższej jakosci sprzętu ale przynajmniej uczymy dzieciaki zabawy w żeglarstwo moze i mistrzami oni nie będą ale za to nie będą bawić się w cwaniaków na wodzie tak jak to uczą w w kilku innych miejscach........... |
|
 |
Wojtuś
 |
Wysłany:
Wto 21:02, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
ty tez widze duzo gadasz masz wogóle jakies osiągnięcia pochwal sie |
|
 |
qba
 |
Wysłany:
Wto 18:26, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
Tu nie chodzi o szkutnika na etacie tylko lodke po sezonie trzeba odrazu brac na warsztat skoro che sie scigac o medale a nie budzic sie z reka w nocniku w polowie maja
|
|
 |