Żeglowanie to nie taka prosta sprawa

Według mnie najlepiej było w Kruszwicy moje subiektywne zdanie fajne nagrody niezłe szanty i nawet niezle jedzenie

mi się podobalo w Łącku bo to były praktycznie 1 regaty na których byłem, na innych nie byłem bo na mazurach byłem

Do plywania byl fajny wiatr. I imprezka tez sie udala . Stawiam na Kruszwice chodz w Łącku tez bylo wspaniale

No zobaczymy w tym roku jakie bedą regaty w kruszwicy, w końcu to bedą regaty KPOZŻ

Nie chce przesądzać ale prawdopodobnie może być gorzej wiesz w zeszłym roku było w Kruszwicy 60 lecie dlatego taki szał na regatach był trzeba przyznać iż regaty były godne 60 lecia

I w tym problem . Bardzo chce wziasc w nich udzial ale posiadam OKD. A klasa wolna jest dyskryminowana chodz na kazdych regatach pucharowych byla i ciagle te same lodki sie scigaly. Uwazam ze klasa wolna winna sie liczyc do pucharu.

Cie to dotyczy bo ty coś tam wywalczysz na OKD, a mnie to smyra bo moją krypą nic nie zdziałam(PIRAT rulezz)

No wiesz dla wolnej a właściwie dla oddzielnie okd, 420, 470 itp były mistrzostwa okręgo a turystyczne i omega miała tylko puchar KPOZŻ

i to bylo troche niesprawiedliwe ponieważ klasy turystyczne mialy tylko puchar a klasy regatowe mialy i puchar i mistrzostwa. dla mnie kazda impreza byla fajna w lacku troche zabraklo tym razem wiatru i slonecznej pogody

Monar i Grobek, ale z Was zdrajcy!!!
Jak nie podoba Wam się w Łącku to zawsze możecie przenieść się do Kruszwicy, tylo uważajcie jak Kornach Was wykasuje.
Co do wiatru, o kórym pisze Wojtek to co prawda w drugi dzień było kiepsko, bo padało i nie wiało w ogóle, ale pierwszego dnia nie było tak źle...
Poza tym żeglarz powinien umieć pływać w każdych warunkach... nawet jak nie wieje... Wink

).
...właśnie...
żeglarz...

Ooooo Gościu widzę że nie znasz czegoś takiego jak objektywizm ja nie wychwalam Kruszwicy i Lok'u pod niebiosa po prostu w 2006 byly tam najfajniejsze regaty lepsze niż w Łącku przez wszystkie lata w Kruszwicy był syf ale w zeszłym roku było tam najzwyczajniej w świecie fajnie i tyle. W Łącku też było najs no ale w Kruszwicy było lepiej. Nie chodzi mi o wiatr i pogode bo to jest niezależne. Nie uważam się za zdrajce będąc uczcwym.

Goscu moze przeczytasz moj post troche dokladniej. Ja bezstronnie spojrzalem na regaty w 2006. No i Kruszwica wypadla najlepiej. Byla fajna atmosfera i kazdy sie dobrze bawil. W Lacku jak wyzej napisalem tez bylo wspaniale ale w Kruszwicy odbyly sie regaty ktor wziely gore nad wszystkimi. W przyszlym roku moze byc to inny klub w ktorym regaty wypadly najlepiej. Np. w 2002 najlepiej bylo w janikowie ( a nie wialo wcale) lecz te regaty byly poprostu najfajniejsze. W Lacku najfajniejsze regaty byly kilka krotnie a Kruszwica poprostu zablysla w tym roku i nalezy to przyznac bez wzgledu gdzie sie jest w klubie. Ja jestem mocno zwiazany z Lackiem i nie nazywaj mnie zdrajca bo ani nim nie jestem a juz napewno sie nie czuje.

Hej panowie. proszę spokojniej. proszę nie wyzywać się i nie obrażać innych. W kruszwicy syfu nie było !! ale były słabsze regaty od waszych w Łącku

Grobek, uważacj co piszesz ...bo możesz mieć kłopoty z wpłynięciem na Gopło Wink

...Papiak się wkurzył...

Taranem a wplyne Smile

.